Ślady Joannitów w Polsce

Ślady Joannitów w Polsce

Ślady Joannitów w Polsce

Zakon Joannitów jest jednym z mniej znanych zakonów rycerskich w Polsce, chociaż pozostawił po sobie więcej niż tajemniczy Templariusze. Nic dziwnego, ponieważ Templariusze zostali rozwiązani na początku XIV wieku, a Joannici działają do dzisiaj, chociaż w zmienionej formie prawnej i nie jako jednolita organizacja.

Rycerze zakonnicy to zjawisko fascynujące miłośników historii i tajemnic, w takim właśnie zestawieniu. Najbardziej znanym zakonem rycerskim w Polsce byli Krzyżacy, chociaż nie są u nas obdarzeni sympatią. Niechęć wydaje się nieco na wyrost, ponieważ Krzyżacy robili to co wszyscy, czyli powiększali swoje terytorium kosztem innych państw. Mogli to robić jedynie drogą dyplomacji, zbrojnie i dzięki silnej gospodarce. O tym trzecim czynniku mówi się rzadko, zapominając, że to właśnie Krzyżacy we wzorowy sposób zagospodarowali ziemie plemion Prusów, oczywiście najpierw pokonując ich zbrojnie. Pozostawili po sobie wiele zamków, które możemy zwiedzać, na czele z Malborkiem. Pamiętajmy, że na ziemiach dzisiejszej Polski, działał dość krótko inny zakon – Braci Dobrzyńskich. Templariusze to zakon, który działał na terenie całej Europy, również na ziemiach współcześnie polskich. Dużo się o nich pisze, otacza ich pewna tajemnica związana z likwidacja zakonu na początku XIV wieku i rzekomo ukrytymi skarbami. Narosło wiele legend, które ciągle podsycają zainteresowanie Templariuszami. Materialnych śladów obecności Templariuszy mamy niewiele, przede wszystkim romańska kaplica w Rurce i gotycka kaplica w Chwarszczanach, obydwie na Pomorzu Zachodnim. Nic dziwnego, bo działali maksymalnie do ok. 1320 roku. Trzeci zakon rycerski obecny na ziemiach polskich to Joannici, chyba najmniej znani, ale zostawili po sobie kilka zamków, czyli to co miłośnicy historii bardzo lubią.

Joannici to zakon wywodzący się z bractwa zawiązanego przy szpitalu Jana Jałmużnika w Jerozolimie w 1070 roku. Jego zadaniem była opieka nad pielgrzymami do Ziemi Świętej, w tym także prowadzenie szpitali (nazwa szpital w szerszym rozumieniu jako miejsce nie tylko leczenia, ale również schronienia i pomocy dla pielgrzymów). Kiedy Jerozolima została zdobyta przez krzyżowców, Joannici uzyskali u papieża zgodę na założenie zakonu i zmienili patrona na Jana Chrzciciela. Zakon od początku cieszył się dużym uznaniem za swoja pomoc dla pielgrzymów i otrzymywał liczne nadania w postaci ziemi, budynków, zamków nie tylko na ziemi Świętej, ale także poza nią. Na bazie majątku i przywilejów nadanych przez władców powstawały komandorie praktycznie w całej Europie. Joannici nie byli zakonem rycerskim od początku działania, ale stopniowo militaryzowali sie od połowy XII wieku. Pod koniec XIII wieku, Joannici zostali zmuszeni do opuszczenia Jerozolimy i osiedli na Cyprze, gdzie zbudowali potężną flotę (dzisiaj napisalibyśmy: piracką), a kilka lat później zdobyli Rodos, gdzie utworzyli własne państewko. W pierwszej połowie XVI wieku Sulejman Wspaniały zdobył Rodos, a Joannici po kilku latach osiedli na Malcie. Od tego czasu mówi się o nich również jako o Kawalerach Maltańskich lub Zakonie Maltańskim. Kres działalności zakonu Na Malcie położył Napoleon, który w drodze do Egiptu wypędził zakon z Malty, wcześniej likwidując jego majątek we Francji. Na dodatek król Prus sekularyzował zakony, zabierając ich majątek. Mimo tego zakon przetrwał. Dzisiaj jest to zakon katolicki i cztery zakony protestanckie oraz mnóstwo stowarzyszeń odwołujących się do wartości i tradycji Joannitów. Więcej na ten temat na stronie https://discover.pl/zakon-maltanski-joannici/ .

Wróćmy jednak do Joannitów na ziemiach polskich. Już w pierwszej połowie XII wieku przybyli na Śląsk, później zakładali komandorie również w Wielkopolsce, Małopolsce i na Pomorzu. W wiekach późniejszych rozwijali działalność w ramach Baliwatu Brandenburskiego (lub Baliwatu Brandenburgii), którego znaczna część położona była na terenach dzisiaj należących do Polski. Na marginesie - baliwat to jednostka organizacyjna zakonu Joannitów (zakon dzielił się na „języki”, przeoraty, baliwaty i komandorie, zwane czasem komendami lub komturiami). Kiedy likwidowano zakon Templariuszy, bulla papieska nakazywała przekazanie ich majątku właśnie Joannitom. Z wykonaniem tego zalecenia było różnie. Na terenach Brandenburgii, na podstawie układu z Kremmen, Joannici przejęli zaledwie trzecią cześć majątku Templariuszy, ale to wystarczyło do zbudowania potęgi Baliwatu Brandenburskiego. Część dóbr zresztą kupili nieco później. Od roku 1382 Baliwat Brandenburgii cieszył się dużą autonomią w ramach Przeoratu Górnych Niemiec Zakonu Joannitów. Kiedy w 1538 roku elektor brandenburski przyjął religię protestancką, w ślad za nim poszli Joannici z Baliwatu Brandenburgii. Mimo to nie zerwali związków z katolicką częścią zakonu i łożyli pewne kwoty na utrzymanie siedziby na Malcie. W ramach baliwatu działały komandorie w Boryszynie, Łagowie, Rurce. Świdwinie, Chwarszczanach, Stargardzie, Swobnicy, Świebodzinie, Drahimiu i jeszcze kilku miejscowościach. Siedzibą Baliwatu był zamek w Słońsku. Zakon Joannitów na terenie Prus został w praktyce rozwiązany w 1810 roku (sekularyzacja zarządzona przez króla Prus). Jego protestancka cześć została reaktywowana w połowie XIX wieku, również przez króla Prus jako stowarzyszenie dobroczynne (uwaga: uproszczenie), na bazie pozostałości Baliwatu Brandenburgii.

Jeśli mówimy o materialnych śladach pozostałości Joannitów w Polsce, to są to głównie budowle Joannitów właśnie z Baliwatu Brandenburgii. Siedziba baliwatu była w Słońsku, w którym Joannici zakupili majątek rycerski, dwór obronny przebudowali w zamek, właśnie z przeznaczeniem na siedzibę władz baliwatu. W połowie XVII wieku zamek w Słońsku zniszczyli Szwedzi, ale pod koniec wieku został odbudowany jako barokowa rezydencja z zachowanymi walorami obronnymi, czyli fosą i murem, które usunięto pod koniec XVIII wieku. Dzisiaj możemy podziwiać tylko ruiny zamku, zniszczonego w 1975 roku w tajemniczym pożarze. Jeśli ktoś trafi w te okolice, to oprócz zamku może odwiedzić Park Narodowy Ujście Warty, naprawdę warto. Dobrze zachowanym zamkiem Joannitów jest zamek w Łagowie zbudowany w drugiej połowie XIV wieku i systematycznie rozbudowywany i przebudowywany do XVIII wieku. Pięknie położony zamek jest obecnie wykorzystywany jako hotel, ale można wejść na wieże i podziwiać piękne jeziora i okolice Łagowa, które jest bardzo znana i popularna miejscowością wypoczynkową. Dość duży zamek Joannici zbudowali po 1377 roku w Swobnicy na Pomorzu Zachodnim. Po wojnie trzydziestoletniej zamek w Swobnicy został przebudowany na barokowa rezydencję przez zonę elektora brandenburskiego. Dzisiaj w dużym stopniu ruiny, ale powoli restaurowane. Na Pomorzu Zachodnim zachowały się ruiny zamku Drahim w Starym Drawsku. Zamek zbudowany w 1366 roku, ale po przejęciu tamtych terenów przez Polskę Joannici nie byli lojalni wobec korony, więc w 1407 roku król Władysław Jagiełło usunął zakonników i przejął zamek na siedzibę starostwa. Fragmenty zamku Joannitów (jedno skrzydło) widać również w budynku szpitala w Świebodzinie, który ma ładne, stare centrum i oczywiście figurę Chrystusa. Jako zamek Joannitów określa się również zamek w Świdwinie, użytkowany przez nich od 1540 roku, po wyprowadzce z Chwarszczan (tych od kaplicy Templariuszy). Chociaż to nie Joannici zbudowali ten zamek, to warto go zwiedzić.

Zamki Joannitów leżą na uboczu głównych szlaków turystycznych, ale warto zboczyć z drogi i zobaczyć ślady świetności zakonu. Są to ciekawe budowle, głównie z XIV wieku, są świadectwem również naszej historii. Mozna to zrobić oczywiście przy okazji jakiegoś wyjazdu służbowego lub rodzinnego. W pobliżu każdego zamku są również inne atrakcje, a dla wytrawnych miłośników historii odnalezienie ich to przyjemność.

Ta strona jest miłośnikiem ciasteczek. Korzystając z niej, wyrażasz zgodę na ich używanie w celu spersonalizowania treści i reklam oraz monitorowania ruchu w naszej witrynie. Dowiedz się więcej w polityce prywatności.

Eksploruj państwa