Nie ląduj, pociąg jedzie!
Jedno z nielicznych lotnisk, przez którego pas startowy biegną tory kolejowe. Wieża kontroli lotów ma nie lada problem - zatrzymać pociąg, czy może wydać polecenie pilotowi "nie ląduj, pociąg jedzie!".
Gisborn Airport to niewielki port lotniczy znajdujący się na zachodnich obrzeżach Gisborne na Wyspie Północnej w Nowej Zelandii. Obsługiwane są tutaj loty regionalne oraz krajowe – wszystkich blisko 60 dziennie. Każdego roku ponad półtora miliona pasażerów decyduje się na przyloty i odloty z tego miejsca. Zajmujące 160 hektarów lotnisko składa się z trzech pasów startowych porośniętych trawą oraz jednego głównego, który zasługuje na szczególną uwagę.
Wszystko za sprawą linii kolejowej przecinającej pas przez sam środek biegnącej na trasie Palmerston North – Gisborne. Na całym świecie istnieje niewiele takich lotnisk, a większość z nich zdecydowało się zamknąć ruch kolejowy. Tutaj pociągi kursują od wczesnych godzin porannych do samego wieczora. Dla władz lotniska dość problematyczne jest zarządzanie ruchem na pasie – zatrzymywanie pociągów i wskazanie momentu start samolotu.
Źródła zdjęć: 1 2