Nocleg w wiszącym łóżku nad przepaścią
Taki nocleg na zawsze zapadnie w pamięci. Już od samego patrzenia na zdjęcia, można dostać gęsiej skórki. Prawdziwa przygoda tylko dla ludzi odważnych.
Cała historia ze spaniem na skałach rozpoczęła się w latach 50 ubiegłego wieku. Miłośnicy wspinaczki początkowo poszukiwali wygodnych "półek", które mogłyby zastąpić łóżko. Wraz ze wzrostem liczby wspinaczy ilość owych "półek" gwałtownie spadła. Teraz łóżko zastępuje wiszący system namiotowy zwany portaledge. Został on zaprojektowany specjalnie dla wspinaczy, którzy spędzają wiele dni i nocy na wysokich ścianach. Po raz pierwszy użyto go w Parku Narodowym Yosemite, między innymi wspinając się na szczyt El Capitan.