Żelazny Most
Na wielu mapach błędnie oznaczone jako jezioro, zdjęcia Żelaznego Mostu widziane z kosmosu mogą nawet sugerować kąpiel w ciepłe dni. W rzeczywistości jest to śmiertelnie niebezpieczny zbiornik, a gdyby mocniej zatrzęsła się ziemia, wiele osób przewiduje tragiczne w skutkach następstwa.
Nazwany od leżącej w pobliżu wioski Żelazny Most, to największy w Europie i zarazem drugi największy na świecie zbiornik odpadów poprodukcyjnych. Do tego "pięknego jeziora" trafiają resztki poflotacyjne z kopalni Zagłębia Miedziowego należącego do KGHM. Jego budowę rozpoczęto w 1974, aż w końcu po trzech latach można było rozpocząć jego eksploatację.
Żelazny Most znajduje się na wschód od Polkowic. Dawniej w tym miejscu znajdowały się trzy wioski, które zalano na potrzeby stworzenia tego miejsca. Pod wodą znalazły się: Barszów wraz z zabytkowym pałacem, Kalinówka i pochodząca z XIX wieku zabudowa oraz Pielgrzymów, gdzie mieścił się kościół z 1741 roku i barokowy pałac. Decyzją z dnia 17 lipca 1974 roku łącznie przesiedlono 609 osób i wymazano ponad 1000 letnią historię trzech wiosek.
Niektóre zdjęcia znalezione w internecie, a także te opublikowane w folderach KGHM, ukazują zbiornik z błękitną taflą wody w otoczeniu piaszczystej plaży. W rzeczywistości na powierzchni blisko 1,4 tysiąca hektarów znajduje się miliony ton bezwartościowego mułu. Co ciekawe zalew otoczony wałem o długości 14 kilometrów, znajduje się kilkanaście metrów wyżej niż leżące w pobliżu miejscowości. Obecnie zapora leży 180 metrów nad poziomem morza, jednak pojawiają się pomysły kolejnego powiększenia, które zapewniłoby bezpieczne składowanie odpadów aż do roku 2042.
Zbiornik Żelazny Most
Dla pracowników KGHM bezpieczeństwo jest najważniejsze. Przedsiębiorstwo ma ciągle w pamięci katastrofę w Iwinach koło Bolesławca z 1967, kiedy to w zamkniętym już Starym Zagłębiu Miedziowym przerwały się wały ochronne. I to właściwie jedyne zagrożenie stwarzane przez Żelazny Most. Nad bezpieczeństwem czuwają nie tylko doświadczeni pracownicy KGHM, ale także eksperci z USA, Włoch, Wielkiej Brytanii, a także Norwegii. W pobliskich miejscowościach umieszczono syreny, które mają informować mieszkańców o potencjalnym zagrożeniu, gdyby wydarzyło się coś niespodziewanego. Co więcej, zostali oni odpowiednio przeszkoleni w przypadku wystąpienia teoretycznej katastrofy. Dodatkowo dla zwiększenia bezpieczeństwa wprowadzono całodobową obserwacje wałów.
Kolejnym dość uciążliwym problemem jest pylenie w wietrzne dni. Aby temu zapobiec, każdego dnia nad Żelaznym Mostem przelatuje helikopter rozpylający ciekły asfalt. Niestety wyeliminowanie problemu pylenia w stu procentach jest niemożliwe. Najbardziej odczuwają to mieszkańcy Rudna, które położone jest o wiele niżej względem innych miejscowości. Z tego powodu gmina otrzymuje stosowną rekompensatę finansową, za co wybudowano już kryty basen oraz gimnazjum. Co więcej młodzież szkolna od 7 do 16 lat ma możliwość wyjazdu na darmowe dwutygodniowe "Zielone Szkoły".
Żelazny most - ciekawostki
1. 25 milionów ton - taka właśnie ilość odpadów trafia do zbiornika każdego roku.
2. 1,1 mld m³ - takie są możliwości rozwojowe Żelaznego Mostu. Szacuje się, że bezpieczna praca w tym miejscu jest możliwa do 2042 roku.
3. Wały osiągają wysokość 20~45 m.
4. W razie wystąpienia katastrofy przygotowane są specjalne plany ratownicze dla pracowników zakładu, ale i sąsiednich miejscowości.
Autor zdjęcia głównego: Paweł Litwin oraz http://www.dhvhydroprojekt.com.pl/