W marcu 1974 roku, grupa rolników podczas kopania studni, przez przypadek natrafiła na gliniane głowy wojowników. Po odkopaniu okazało się, że są one naturalnej wielkości i jest ich aż 8000.

Przez większą część roku, rzeka nie wyróżnia się niczym szczególnym. Tak jak w każdej innej skały porośnięte są ciemnozielonym mchem. Nastaje jednak taka chwila, w którym nabiera ona kolorów tęczy.

Podobnie jak inne islandzkie nazwy, również i ta potrafi połamać język. Próby jej wymówienia mogą zakończyć się fiaskiem. Seljalandsfo, czyli przepiękny wodospad – zobaczmy, jak się prezentuje na zdjęciach.

Dla jednych obrzydliwa i odstraszająca, dla drugich ciekawa i przyciągająca – szczególnie turystów. Z daleka prezentuje się nawet ciekawie, ale większość nawet się do niej nie zbliży. Gum Wall – ściana z gumy ... do żucia.

Jedna z najbardziej znanych naturalnych atrakcji turystycznych Norwegii. W ciągu samego lata przybywa tutaj aż 130-tysięcy podróżnych. W tym miejscu, choć przez chwilę, można mieć u stóp cały świat.

Odkąd człowiek odbył swój pierwszy lot w kosmos 12 kwietnia 1961 r., coraz więcej wiemy nie tylko o innych planetach, ale i o samej Ziemi. Gdyby nie pozaziemskie podróże, najprawdopodobniej nie ujrzelibyśmy tego, co znajduje się na Saharze...

Nie wszystkie przystanki autobusowe muszą być takie same. Idealnym przykładem są postawione w japońskim mieście Konagai owocowe przystanki. Być może kiedyś i takie powstaną w Polsce. Jak na razie musimy uzbroić się w cierpliwość.

Gdyby zapytać - jaki jest największy wodospad na świecie - z pewnością wiele osób, miałoby problem z udzieleniem odpowiedzi. Nie jest nim bowiem Niagara. Otóż najwyższym wodospadem świata jest Salto del Angel.