24 pokoje z czego w każdym znajduje się basen, będący podstawowym elementem budynku. Ich powierzchnia mieści się w przedziale od 121 m² do aż 274 m². Gdzie dokładnie? W ośrodku Jade Mountain w Saint Lucia, we wschodniej części Karaibów.

Wszystkie sanktuaria – tak nazwane są pomieszczenia dla gości – są jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Już na wstępie na uwagę zasługuje fakt braku czwartej ściany. Zamiast niej, rozpościera się widok na Morze Karaibskie doskonale komponujący się z basenami. Szczególnie one wyróżniają się swoją indywidualnością, każdy jest inny, starannie zaprojektowany. Wyłożone zostały one płytkami szklanymi zamówionymi specjalnie dla Jade Mountain. Oprócz tego, gdy nastaje zmrok, są one podświetlane światłowodami, a dodatkową atrakcją dla wczasowiczów jest możliwość ustawienia konkretnego koloru.

Te 24 sanktuaria dzielą się na cztery rodzaje – Star, Moon, Sun oraz Galaxy. Wszystkie z nich zostały wyposażone w podstawowe meble. Podstawowe ponieważ brak telefonów, radia czy telewizji. Ośrodek zachęca do odcięcia się od świata zewnętrznego, a dla tych, którzy mają z tym problemy, oferuje dostęp do Internetu w recepcji ośrodka. Co ciekawe, resort uprasza swoich gości o nie korzystanie z telefonów komórkowych.
W niższej strefie wzgórz Jade Moutain, usytuowanych zostało jeszcze pięć dodatkowych apartamentów. Nie mają one dostępu do basenu, ale za to wszystkie ściany są otwarte, co zapewnia jeszcze lepszy widok.

Ten śmiały projekt zrealizował architekt i właściciel w jednym Nick Troubetzkoy. Jego tropikalna oaza jest przeznaczona raczej dla osób z większymi zasobami finansowymi. Jednodniowy pobyt w najtańszym wydaniu wyniesie 950$, natomiast najdroższa opcja aż 2680$. Ceny zależne są od pory roku, jak i rodzaju sanktuarium.