Ziferblat – kawiarnia, w której płaci sie za spędzony czas

Ziferblat – kawiarnia, w której płaci sie za spędzony czas

Kawiarnia Ziferblat

Ziferblat - w tej kawiarni powiedzenie „Czas to pieniądz” nabiera dosłownego znaczenia. Pijesz i jesz do woli, płacisz natomiast za każdą spędzoną minutę.

W grudniu ubiegłego roku w Londynie otwarto kawiarnię, w której jedzenie i picie jest darmowe, płaci się jednak za spędzony w niej czas. Założycielem Cafe Ziferblat, jak i pomysłodawcą funkcjonowania takiego modelu biznesowego jest wąsaty mężczyzna urodzony w Moskwie Ivan Mitin. Nie jest to jednak pierwszy tego typu obiekt. Mitin jest właścicielem całej sieci 12 kawiarni znajdujących się głównie w Rosji i na Ukrainie. Pierwsza z nich powstała w Moskwie. Początkowo Ziferblat było miejscem całkowicie darmowym, ściśle związanym z kulturą, gdzie odbywały się wieczory poetyckie, pokazy sztuki. W miarę upływu czasu kawiarenka stawała się coraz bardziej popularna, a co z tym idzie wzrosły koszty jej utrzymania, dlatego Mitin postanowił wprowadzić minimalną opłatę jednego rubla za spędzoną minutę.

Ziferblat jest miejscem gdzie każdy może przyjść i poczuć się jak u siebie w domu - wyjaśnia Ivan i dodaje - To jest coś w rodzaju domku na drzewie dla dorosłych, albo pokoju dziennego w samym centrum miasta gdzie każdy jest otwarty na drugiego człowieka, gdzie nie nosi się żadnych masek, jest się po prostu sobą.

2ziferblat-compressor.jpg

Główną różnica między Ziferblat, a innymi sieciowymi kawiarniami jest fakt, iż klienci nie są traktowani jako osoby, z których można wycisnąć jak najwięcej pieniędzy. W rzeczywistości klienci nie są nazywani "klientami", a mikro-lokatorami. Przebywają tutaj głównie studenci oraz ludzie, którzy nie lubią ciemności panujących w pubach, którzy potrzebują przestrzeni do relaksu.

Możesz wykorzystać przestrzeń tego miejsca jak tylko Ci się to podoba. Usiądź i pracuj na swoim komputerze, maluj obrazy, czytaj książkę, spotkaj się ze swoimi znajomymi albo po prostu zagadaj do  kogoś nieznajomego. Wszystko tutaj jest za darmo, za wyjątkiem czasu, który spędzisz – wyjaśnia Ivan.

Tyle przyjemności za jedyne 5 pensów (3 pensy jeśli należy się do klubu) za minutę. Godzinny pobyt w Ziferbacie, to równowartość kawy zamówionej w Starbucksie.
Mitin zna już swój kolejny cel, w najbliższym czasie planuje opanować Nowy Jork.

Źródła materiału oraz zdjęć: ziferblat.net

3ziferblat-compressor.jpg

Ta strona jest miłośnikiem ciasteczek. Korzystając z niej, wyrażasz zgodę na ich używanie w celu spersonalizowania treści i reklam oraz monitorowania ruchu w naszej witrynie. Dowiedz się więcej w polityce prywatności.

Eksploruj państwa