Huśtawka na końcu świata
To nie jest kolejna zwykła atrakcja turystyczna. Przeznaczona jest raczej dla osób szukających wrażeń i ryzykantów. Bo jak inaczej można nazwać huśtanie się na krańcu klifu?
Wspinając się po ścieżce od Baños ku mieścinie Bellavista w północnej części Ekwadoru, dotrzesz do punktu widokowego, a zarazem stacji sejsmologicznej o nazwie La Casa del Árbol (z ang. Treehouse - Domek na Drzewie). Jak sama nazwa wskazuje jest to mały dom zbudowany na drzewie na skraju kanionu. Niewątpliwie widok rozciągający się na wulkan Tungurahua jest wart podróży, jednak dla żądnych dodatkowych wrażeń oferuje coś unikalnego – huśtawkę nad przepaścią, choć bywa nazywana huśtawką na końcu świata. Nie posiada ona żadnych środków bezpieczeństwa oraz gwarancji, że podczas huśtania nie wpadnie ona do przepaści. W rzeczywistości sporo turystów – a raczej ryzykantów - wybiera się tutaj nie dla podziwiania widoku, a właśnie dla poczucia odrobiny dreszczu.
Internet jest pełen zdjęć przedstawiających ludzi huśtających się nad przepaścią, powodują one ciarki od samego patrzenia, my prezentujemy niektóre z nich.
Źródło zdjęć: NG Rinaldo Wurglitsch Rinaldo Wurglitsch