Na pozór zwykły wieżowiec, który za dnia nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jednak gdy nastaje ciemność, zmienia się w ogromne płótno, na którym pojawiają się przeróżne rzeczy.

137 metrów wysokości , 38 pięter, najwyższy wieżowiec w mieście, trzeci w kraju – tak w skrócie można opisać budynek znajdujący się w stolicy Belgii. Dokładniej ulokowany jest w centralnej dzielnicy biznesowej Brukselii, czyli w Saint-Josse-ten-Noode. Znany jest głównie jako Dexia Tower ze względu na mieszącą się tam dawną siedzibę banku Grupy Dexia. Światowy kryzys gospodarczy odcisnął jednak swoje piętno na baku i został on sprzedany, a sama nazwa zmieniona 1 marca 2012 na Rogier Tower z powodu niedalekiego położenia placu Charlesa Rogiera.

Budowę rozpoczęto w 2002 roku, a projekty początkowo zakładały wysokość 179 metrów, jednak w miarę upływu czasu uznano ją za nadmierną i postanowiono zredukować. Po 4 latach wieżowiec oddano do użytku i od razu udowodniono, że światło potrafi czynić cuda. Obiekt składa się z 6000 okien, z czego w 4200 z nich umieszczono po 12 żarówek, a każda z nich posiada po trzy światełka LED w kolorze czerwonym, zielonym i niebieskim. Dzięki kreatywności grupy LAb[au] szara finansowa szara rzeczywistość formalności i liczb nabrała kolorów.