Drzewa – płuca naszej planety – na co dzień nie myślimy o nich w ten sposób. Te, w nienaturalnej niebieskiej barwie mają na nie zwracać uwagę. I zwracają.

W rzeczywistości niebieskie drzewa nie rosną – zostały one pomalowane przez australijskiego artystę Konstantin’a Dimopoulos’a. Aby tego dokonać użył bezpiecznej dla środowiska farby, która w miarę upływu czasu rozpuszcza się, a pnie i łodygi odzyskają swoją dawną barwę.

Główną misją dla artysty stało się podniesienie świadomości i rozpoczęcie dyskusji na temat globalnego wylesienia. Szokować może, że co roku z naszej planety wycinany zostaje obszar wielkości Belgii. Z takim działaniem nie zgadza się Dimopoulos i pragnie zwrócić na to uwagę. Właśnie dlatego użył on niebieskiego koloru – jest on nienaturalny dla drzew. Tym samym człowiek przechodząc obok, zauważy, że stało się cos niezwykłego, magicznego i być może zachęci go to do rozmowy, czy działania w tym aspekcie.